Sportowy Chevrolet Camaro Z/28 przejechał 1600 kilometrów w czasie dziesięciu godzin w czasie testów w Nordschleife. Ponadto Camaro Z28 pokonał tor w Nurburgring w czasie 7:37,40 a więc prawie tak samo, jak najbardziej prestiżowe, sportowe auta świata.
W dodatku przejazd miał miejsce po wilgotnym asfalcie, częściowo w czasie deszczu.
Camaro Z/28 okazał się lepszy od takich aut, jak Porsche 911 Carrera S i Lamborghini Murcielago LP640.
http://www.youtube.com/watch?v=qj1h75vA1Jw
Nie ma się jednak co dziwić. Pod maską Camaro Z/28 pracuje silnik LS7 o pojemności siedmiu litrów. Silnik posiada między innymi tytanowe zawory wlotowe, tytanowe korbowody, aluminiowe, wzmocnione głowice cylindrów i wał korbowy z kutej stali. Silnik ma moc 505 KM (moment obrotowy 662 Nm).
Z silnikiem współpracuje sześciobiegowa, manualna skrzynia biegów z krótko zestopniowanymi przełożeniami. Napęd na tylne koła jest przenoszony za pomocą mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu.
Chevrolet Camaro Z28 – portal motoryzacyjny Kochamyauta.pl – źródło materiały prasowe
24 godzinny test dla sportowych Chevroletów.
Dlaczego Camaro Z/28 znalazł się na torze w Nürburgring?
– Wszystkie modele Chevroleta o sportowych osiągach muszą pozytywnie zaliczyć 24-godzinny test – powiedział Wayne McConnell, dyrektor globalnej linii samochodów sportowych – Podczas 24-godzinnego testu samochody walczą na torze o najlepsze czasy przejazdu, a nasi inżynierowie mogą wówczas jedynie zmieniać hamulce i opony.
Zespół sprawdzający Chevroleta Camaro Z/28 spędził tydzień na torze Nürburgring, pokonując blisko 1600 kilometrów w łącznym czasie 10 godzin. Przejechanie każdego okrążenia trwało mniej niż osiem minut, przy czym kierowcy testowi musieli czasami wyprzedzać inne samochody, które jechały wolniej. Jazda na torze Nürburgring to część 24-godzinnego testu, który symuluje roczną eksploatację auta przez prywatnych użytkowników podczas imprez typu track days i amatorskich wyścigów.
Kilka informacji o 24 godzinnym teście. 24-godzinny test składa się z kilku segmentów realizowanych na przestrzeni kilku dni (czasem na różnych torach), co pozwala ocenić osiągi w precyzyjnie określonych i monitorowanych warunkach.
Co ważne, każde okrążenie testowe musi zostać przejechane w czasie różniącym się maksymalnie o 2 procent od czasu docelowego, aby mogło zostać zaliczone.
red
